Forum bloga www.pokemon-rpg.blog.onet.pl
Administrator
- tu jesteś
______________________
ETERNA FOREST
Las jest wielki, pełen różnych zakamarków i tajemnic. Uważaj na siebie!
Offline
Użytkownik
Idę powoli przez las. Po kilku minutach wędrówki wypuściłam Prinplup, Gligar, Aron i Surskit.
Offline
Administrator
Nic ciekawego się nie dzieję. Dostrzegasz małą dziewczynkę kucającą przy krzaczku.
Offline
Użytkownik
Podchodzę do niej powoli.
- Witaj, jestem Hikari, a Ty? - zapytałam mile.
Offline
Administrator
Kiedy sie podniosła nie była już taka mała.
- Jestem May. Miło mi. - podała Ci rękę - Co tutaj robisz?
Offline
Użytkownik
- Mi również - powiedziałam i uścisnęłam jej rękę. - Kate Rakness rozdawała prezenty, na co się załapałam... I teraz przeszukuję ten las w poszukiwaniu wskazówek. Znasz ją? - zapytałam.
Offline
Administrator
- Jasne. Kto by jej nie znał. Ona potrafi załatwić każdego. - zaśmiała się - Wybacz. Miałam na myśli, że jak ona coś wymyśli, to na pewno nie będzie łatwo. Wiesz, co? Trochę mi Cię szkoda. Powłóczysz się po tym lesie długo. Dlatego dam Ci to. - podała pakunek - Wybacz, ale muszę już lecieć. Pa! - pobiegła. W środku znalazłaś:
nazwa: Oran Berry x2 nazwa: Pecha Berry x1 nazwa: Cheri Berry x1 nazwa: Red Apricorn x1
Offline
Użytkownik
- Dzięki i papa! - krzyknęłam za nią i spojrzałam na moje Pokemon. - No co? Musimy znaleźć te wskazówki... Chodźmy! - powiedziałam, wrzuciłam prezent do plecaka i poszłam dalej.
Offline
Administrator
Po chwili drogę zastąpił Ci pokemon. To... Ursaring!
Offline
Użytkownik
- Em... Przepraszam, jeśli weszłam na twój teren - powiedziałam, cofając się. - Nie chcę nikomu zrobić krzywdy!
Offline
Administrator
Pokemon rzucił się na Ciebie i... zaczął ściskać i lizać? Ten Ursaring okazał się samicą i z braku potomstwa wzięła Cię za swoje dziecko ^^
Offline
Użytkownik
- Emm... - spojrzałam do tyłu, na Pokemony. - Co mam zrobić? - szepnęłam zrozpaczona.
Ostatnio edytowany przez Hikari Murasaki (2010-02-22 21:46:40)
Offline
Administrator
Aoi wzruszyła bezradnie ramionami, zaś Ursaring wziął Cię na ręce i zaczął nieść w stronę, z której nadszedł.
Offline
Użytkownik
- Mam pomysł - szepnęłam do nich, starając się zachować spokój. - Chodźcie za nami!
Offline
Administrator
Po jakimś czasie znalazłaś się w jaskini. Ursaring położył Cię na ziemi i sam usadowił się obok przytulając Cię.
Offline