Forum bloga www.pokemon-rpg.blog.onet.pl
Administrator
????: Ile razy mam Ci jeszcze powtarzać, żebyś nie gadała z takimi jak ona?! Ja ciężko pracuję, a ty się wygłupiasz! Dorośnij! Mam ważną misję i nie zamierzam przez Ciebie jej zaniedbać! Zostaniesz tu aż do jutra!
Betty: Tak...
????: *podrzucił do góry pokeball* Growlithe, pilnuj jej. Idziemy Monferno. *Monferno zaczął się dziwnie zachowywać spoglądając w Twoją stronę*
Offline
Użytkownik
- O nie! Monferno mnie zauważył! - pomyślałam przestraszona i szybko schowałam się w krzakach.
Offline
Administrator
Pokemon nie widział cię, jednakże nagły szelest spowodował, że chłopak odwrócił wzrok.
????: Kto tu jest?!
Offline
Użytkownik
Lepiej było nie podsłuchiwać ich rozmowy - pomyślałam i jak najciszej wycofałam się głębiej w las w nadziei, że uda mi się oddalić się od kłusownika.
Offline
Administrator
Chłopak jednak nie ustępował i dalej szedł w twoją stronę.
Offline
Użytkownik
Zrozumiałam, że przed nim nie ucieknę i pełna obaw wyszłam z krzaków.
Offline
Administrator
- Znowu ty?! - zawołał obrażony kłusownik. - Monferno!
Offline
Użytkownik
- Hej, spokojnie, nie musimy od razu walczyć - powiedziałam patrząc na Monferno. - Porozmawiajmy.
Offline
Administrator
????: Niby o czym?!
Offline
Użytkownik
- Na przykład o tym, że kłusownictwo nie jest zgodne z prawem.
Offline
Administrator
????: A co mnie to obchodzi? *odfuknął* Przecież jakoś muszę utrzymywać siostrę!
Offline
Użytkownik
- Ale jeśli cię złapią i pójdziesz siedzieć do więzienia, to w ogóle nie będziesz mógł zajmować się siostrą - odpowiedziałam.
Offline
Administrator
????: Nie złapią mnie. Jestem za silny. *uśmiechnął się chytrze* Z resztą, ile Ty masz lat, że tak gadasz? *zaczął się zbliżać*
Offline
Użytkownik
Każdy przestępca myśli, że nie zostanie złapany, dopóki rzeczywiście nie zostanie złapany - odparłam.
Offline